Bezpieczny przewóz rzeczy w aucie

Wielu użytkowników samochodów nie zdaje sobie sprawy, jakie niebezpieczeństwo niesie ze sobą przewożenie w samochodzie różnych przedmiotów. Dowiadujemy się o ich energii kinetycznej w czasie gwałtownego hamowania lub kolizji, kiedy nie umocowany przedmiot z impetem przemieszcza się we wnętrzu pojazdu. Jeżeli uderzy w człowieka, może spowodować bardzo ciężkie obrażenia. Przykładem niech będzie przeciętny telefon komórkowy o masie 170 g. Jeżeli będzie leżał swobodnie na tylnej półce, to w chwili zderzenia samochodu z prędkością 50 km/h ze sztywną przeszkodą uzyska prędkość postępową wynoszącą ok. 250 km, stając się śmiercionośnym pociskiem. Aż strach pomyśleć, co może się wydarzyć, gdy na półce położymy aparat fotograficzny, radiomagnetofon lub lornetkę, rzeczy chętnie wykorzystywane podczas urlopowych podróży. O zachowaniu przedmiotu decydują prawa fizyki. Czym większa jego masa, tym większe będą szkody wyrządzone jego bezwładnym ruchem podczas kolizji. Nieco łagodniej zachowają się przedmioty w czasie wywrotki samochodu, ale skutki dla pasażerów mogą być równie tragiczne. W trosce o nasze bezpieczeństwo należy zadbać o odpowiednie ulokowanie i zabezpieczenie przewożonych drobiazgów. Konstruktorzy samochodów zdają sobie z tego sprawę, projektując we wnętrzu różnego rodzaju schowki na podręczne drobiazgi. W naszych prezentacjach pojazdów zawsze zwracamy uwagę na sposoby projektowania, pojemność i możliwości wykorzystania dodatkowej przestrzeni bagażowej samochodu. Jest wiele rozwiązań, ułatwiających przewożenie w sposób bezpieczny dodatkowych przedmiotów. Odpowiednie zabezpieczenie bagażu pozwala jednocześnie zapanować nad porządkiem w samochodzie, łatwiej dotrzeć do różnych rzeczy, uniknąć nerwowego szukania. Pomysły w wielu przypadkach można adaptować i zastosować niemal w każdym samochodzie. Najczęściej wystarczy pasek parcianej taśmy, przyklejone lub przyszyte złącza typu „rzep”, gumowa sprężyna z haczykami od ekspandera i… trochę pomysłowości.